Totalnie męskie wnętrze, aczkolwiek i Paniom, które są wielbicielkami ciemnych kolorów również powinno przypaść do gustu. Czarne elementy wykończeniowe połączyłam z płytką, której struktura ma cudowną lekko świecącą żyłkę. Z bliska płytka robi niesamowite wrażenie. Wpadła mi w oko od razu, gdy ją pierwszy raz ujrzałam.
Ciemny i szary marmur przełamany listwami. Baterie z elementami pasującymi kolorystycznie do odcienia listew ściennych. Okucia kabiny to kolejny element w odcieniu copper w tej łazience. Dwa lustra, nad umywalką i za kabiną, widzicie ten wąski pasek? Podłoga w płytce drewnopodobnej, ale można zastosować również płytkę "z żyłką", oczywiście w wersji matowej.
Przełamałam betonowe szarości kolorem szafki, cudowna matowa zieleń. Niewielka szafka z uchylnym frontem sprawdzi się w tej przestrzeni. Szukałam płytki gresowej matowej, której model posiada kilka odcieni i połączenia można dobierać na zasadzie kontrastu. Płytkę strukturalną za lustrem podkreśla lustro z podświetleniem.
Poniosła mnie fantazja, więc łazienka wyszła w klimacie z angielską boazerią w odcieniu zieleni. Jako że lubię połączenia z innymi nieoczywistymi strukturami, poszłam w klimat ciemnego kamienia z żyłką. Baterie w odcieniu niklu, nie zabrakło też drewna, które jest obecne na zabudowie meblowej. Na płytkę podłogową mam dwie opcje, z której jedną jest płytka w formie mozaiki.
Wnętrze, którego aranżacja nie była łatwa. W łazience jest pralka z suszarką (sprytnie schowana w zabudowie), wanna przyścienna wolnostojąca, kabina prysznicowa, toaleta i strefa umywalki z lustrem. Nie lada wyzwaniem jest doświetlenie pomieszczenia ze skosem, które nie posiada okna. Dobrym wyborem jest światło kierunkowe. Zwróciliście uwagę na miły akcent na posadzce? Cudowny dywanik, prawda?